Komedia rom.
Dlaczego kochamy komedie romantyczne?
Miłość to zbyt mocne słowo w tym przypadku, chociaż zważając na temat, może niekoniecznie? Komedia romantyczna, towarzyszy nam przecież przez całe życie. I chociaż przyjęło się mówić, że film z tej kategorii, nie jest dla prawdziwych mężczyzn. To całkowita bzdura. Nie bez powodu powstał stereotyp, kinowej randki z komedią romantyczną w tle. Miłość, to przecież temat, który nas otacza, a filmy i seriale z tego gatunku są lekkie i przyjemne w odbiorze. Co więcej, gdy nie wiadomo jaki seans wybrać na spotkanie rodzinne, gdzie gusta opanowane są przez różnorodność, komedia romantyczna, to rzecz, która połączy wszystkich w jedną całość. Bo przecież nie istnieje osoba, którą główny zamysł takiego kina w magiczny sposób by do tej pory ominął.
Urzekający wątek i sympatyczni bohaterowie.
Dlaczego filmy i seriale w tym zbiorze, tak przypadają nam do gustu? To proste. Każdy z nas lubi czasem zagłębić się w wyidealizowany świat i zostawić na boku swoje problemy. Ten gatunek, ma taką urodę, że każda, nawet większa komplikacja i tak wydaje się właściwie nie mieć znaczenia w świetle całej pięknej historii. Z góry można założyć, że opowieść raczej skończy się dobrze, ponieważ to właśnie taka kategoria, która ma na celu dać widzom to, czego oczekują. Na pewno przeżywamy wszystkie perypetie, przez które muszą przejść nasi bohaterowie, ale filmy i seriale pod kierunkiem komedii romantycznej, dają w końcu błogie ukojenie. Z pewnością bawią także swoją konwencją.
Wzruszają, bawią i poprawią humor.
Co ciekawe, najpopularniejsze i najbardziej zapamiętane komedie romantyczne filmy i seriale pochodzą zwykle z XX w. Tytuły takie jak: „Pretty Woman” czy „Pamiętnik” można określić jako kultowe kino gatunku. Całkiem inne jest natomiast polskie kino, w którym ta kategoria filmowa zaistniała bardziej po 2000. roku. Jednak komedia romantyczna, to nie tylko zabawne i miłosne wątki przeplatające się ze sobą. To także piękna opowieść o czasie i właściwej chwili, która trwa i daje pozytywne spojrzenie na ten szary świat.